Katecheza rodzinna.
W naszej małej wspólnocie parafialne wszyscy się znają. W zasadzie każdy wie czy sąsiada dzieci chodzą na religie czy nie, czy chodzą do Kościoła czy nie. Chociaż to uczestnictwo w Kościele przez obecną sytuację się nieco zmieniło. Wiara dzieci przejawia się wiarą rodziców – jeżeli rodzice praktykują dzieci też. Jeżeli rodzice nie – dzieci też nie. Nigdy się to nie zmieni że postawa dziecka – szczególnie w dzieciństwie – to odbicie postawy jego rodziców. Dzieci doskonale umieją naśladować rodziców – szczególnie te młodsze. Zatem postawa rodziców w kwestii pokazania przykładu dzieciom jest nieoceniona.
Z pewnością ideałem katechezy rodzinnej jest wspólna modlitwa, czytanie i rozważanie pisma świętego, wspólne uczestnictwo w Eucharystii itd. I tak powinno być – katecheza rodzinna powinna być praktykowana i podtrzymywana przez rodziców i pięknie pokazywana dzieciom, aby one mogły wzrastać w jej doświadczeniu a potem z niej korzystać.
W dzisiejszych czasach ciężko jest „pociągnąć i utrzymać” dzieci i młodzież w wierze. Młodsi jeszcze czują respekt przez rodzicem i słuchają a starsza młodzież często ma już „swoje” zdanie i pokazuje rodzicom, że chce sama za siebie decydować. Niestety chociaż ciężko, nie trzeba się poddawać a rodzice powinni robić „swoje”.