Nie wielkie mamy możliwości w tym roku odbywać formację poza miejscem zamieszkania. Jak mówi porzekadło; „podróże kształcą” więc staramy się to robić już od najmłodszych lat.
Wieża widokowa na Liwoczu była do tego dobrym pretekstem. Wcześniej przygotowana gra terenowa, zaszyfrowana QR codem, dodała nam motywacji do rywalizacji pomiędzy LSO i DSM, a zdobyta wiedza to cel, który chyba udało się nam osiągnąć.
Opatrzność czuwała, bo mimo nawigacji -:) udało się trafić, pogoda się zrobiła słoneczna mimo porannego deszczu i zachmurzenia. Kiełbaski dodały sił do zdobycia 108 schodów, a i nawet udało się coś pośpiewać – chociaż na tańce brakło już motywacji.
fot. Tomasz Gryboś
ps. Przy okazji podziękowania dla państwa Gryboś za pomoc w organizacji, transport i czas.